„Podbramkowa sytuacja” polskich jabłek? Media do tej pory podsycają temat, więc boję się, że tak wspaniałe owoce będą niedługo wychodziły nam bokiem Dlatego, dziś nie napiszę już ani słowa o jabłkach, natomiast o gruszkach, a i owszem!

Zainspirowały mnie swoim radosnym, żółciutkim kolorem i zapachem. A może by tak przyrządzić z nich coś pysznego, hmmm?!

Gruszki doskonale komponują się z ostrym imbirem, w słodkich korzennych kompozycjach, a także z czerwonym mięsem, serami i z wyrazistą, lekko gorzkawą rukolą.

Dlatego często z nich korzystam, przygotowując desery, sałatki a nawet potrawy z dodatkiem mięs.

Uwielbiam babeczki gruszkowe z imbirem i orzechami laskowymi. Idealne do porannej kawy albo zielonej herbaty.

Oto przepis:

– 250g mąki pszennej (do niej dosypuję ok. 2 łyżki otrębów orkiszowych),
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
– 150 g cukru trzcinowego,
– 1,5 łyżeczki imbiru mielonego,
– 200 ml jogurtu naturalnego,
– 125 ml oleju rzepakowego (ja używam oleju „Rapso),
– 1 łyżka miodu (świetnie pasuje miód gryczany),
– 2 jajka,
– 300 g gruszek (obranych ze skórki i pokrojonych w kostkę),
– orzechy laskowe (podprażone na patelni, bez skórki i posiekanych)

Mieszam osobno: suche składniki (mąka, proszek do pieczenia, cukier, imbir, orzechy) i mokre składniki (olej, roztrzepane jajka, jogurt i miód oraz gruszki). Następnie wszystko łączę ze sobą. Ciasto wlewam na blachę do pieczenia mufinek (albo do silikonowych foremek) – posypuję z wierzchu odrobiną brązowego cukru i posiekanymi orzechami. Piekę przez 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do ok. 200°C.

Kolejną inspiracją jest dla mnie połączenie gruszkowej słodyczy ze słonym serem i szynką. Koreczki gruszkowe stanowią świetną przekąskę.

Gruszki z serem lazur, rukolą i szynką parmeńską (niska zawartość kalorii). Do tego dania wykorzystuję, jędrne, jeszcze nieco twarde gruszki (obrane lub ze skórką). Każdą z nich przecinam na osiem części i pozbawiam gniazd nasiennych. Gruszki przez 10 minut moczę w soku cytrynowym, a następnie na każdy kawałek kładę ser, rukolę, i ciasno zawijam w prosciutto. Fantastyczna przystawka do schłodzonego białego lub czerwonego wytrawnego wina.

Jeśli preferujesz lekkie sałatki, proponuję przepyszne połączenie rukoli i świeżej, lekko kwaśnej gruszki w winnym dressingu.

Dressing:

– 1 łyżeczka syropu klonowego,
– 1 łyżeczka musztardy (Dijon lub francuskiej),
– 1 łyżeczka octu winnego,
– 2 łyżeczki oliwy z oliwek,
– świeżo mielony czarny pieprz,
– szczypta soli.

Rukolę, gruszki (cienko pokrojone i nieobrane ze skórki) oraz 1/3 filiżanki sera „Lazur” łączymy ze sobą i polewamy dressingiem. To wyjątkowo lekkie i wytrawne połączenie smaków.

Zdrową i niskokaloryczną propozycją na obiad może być kurczak z gruszką w pomarańczowo-imbirowej glazurze. Coś dla miłośników słodko-kwaśnych sosów.

Do jego wykonania użyłam:

– 2 łyżeczki sosu sojowego (Kikkoman),
– 2 łyżeczki octu winnego,
– 1/4 filiżanki brązowego cukru,
– 1 łyżeczka mielonego imbiru,
– 2 łyżeczki białego wina,
– sok z połowy pomarańczy (wraz ze startą skórką),
– 2 piersi z kurczaka,
– połowa cebuli (pokrojonej w piórka),
– 1 gruszka (lekko dojrzała i pokrojona w plasterki),
– sól i pieprz

Piersi z kurczaka przyprawiamy solą i pieprzem, po czym delikatnie obsmażamy z każdej strony. Dodajemy cebulkę, gruszkę, sok i skórkę z pomarańczy oraz odrobinę białego wina. Całość wieńczymy sosem sojowo-imbirowym (sos sojowy, ocet winny, cukier, imbir podgrzewamy do czasu aż cukier się roztopi – ok. 3 min.). Kurczaka dusimy na lekkim ogniu (12-15 min.) pod przykryciem. Na 1-2 minut ściągamy pokrywkę, by sos lekko się zredukował, zgęstniał.

Nie byłabym sobą, gdybym nie przedstawiła Wam jeszcze mojego ulubionego koktajlu gruszkowo-dyniowego.

2 gruszki łączę z jogurtem naturalnym, kilkoma listkami mięty, kardamonem i podprażonymi pestkami dyni. Wszystko miksuję. Polecam na poranny rozruch:)

Jeśli zdecydujemy się na wprowadzenie gruszek do jesiennego jadłospisu musimy wiedzieć, że o unikalnych właściwościach tych owoców decyduje ważny składnik, rzadko pojawiający się w innych owocach. Mianowicie bor.

Choć do dziś, ten pierwiastek śladowy nie jest jeszcze dobrze poznany, wiadomo, że jest niezbędny do właściwego wchłaniania fosforu, wapnia i magnezu. Niedobór boru może być przyczyną schorzeń zwyrodnieniowych stawów oraz nowotworu prostaty. Bor podnosi aktywność hormonów m.in. estrogenu (informacja ważna szczególnie dla kobiet w okresie menopauzy). Poza tym pobudza mózg do wydajnego działania.

Gruszki to cenne źródło witaminy A, PP, C, E i B, ale również ważnych dla zdrowia pierwiastków tj. łatwoprzyswajalny jod czy potas (działanie moczopędne, zapobiega zatrzymywaniu się wody w organizmie). W soku gruszkowym (oraz w liściach) obecna jest arbutyna – glikozyd, wskazany w profilaktyce oraz leczeniu kamicy moczowej. Dezynfekuje drogi moczowe.

Średniej wielkości gruszka dostarcza energii rzędu 60 kcal. Jest owocem o niskim indeksie glikemicznym (IG 42). Jednak ze względu na to, że zawierają cukier – fruktozę, powinna być spożywana z umiarem (w diecie odchudzającej).

Gruszki nie są owocami ciężkostrawnymi (wbrew obiegowym opiniom). Mało tego – wspomagają poprawne funkcjonowanie jelit. Usprawniają perystaltykę, dzięki sporej zawartości pektyn – rozpuszczalnego błonnika. Gruszki mogą być spożywane nawet przez osoby z wrażliwym żołądkiem (pod warunkiem, że owoce poddane zostaną obróbce termicznej – gotowanie lub pieczenie).

Starszym ludziom (szczególnie tym zmagającym się z nadciśnieniem tętniczym) poleca się spożywanie dojrzałych gruszek, w ilości 1,5-2 kg tygodniowo. Obecne w tych owocach tzw. komórki kamienne – twarde cząstki miąższu (wielkości ziaren piasku), poprawiają przemianę materii.

Ważne zasady, które sprawią, że jedzenie gruszek, będzie czystą przyjemnością:

1. Nie spożywaj surowych owoców na pusty żołądek,
2. Nie popijaj ich wodą,
3. Nie spożywaj, krótko po zjedzeniu gruszki, ciężkostrawnego mięsa i słodyczy (przez co najmniej 30 minut).

Wydaje mi się, że gruszka to owoc trochę zapomniany. A właśnie teraz nadchodzi idealna pora, by przywołać jej szlachetny, delikatny smak. Późne lato i zbliżająca się małymi krokami jesień – tak! Wtedy gruszki są najbardziej soczyste, słodkie, cudowne.

Delektujmy się!