Londyn, miasto multikulturowe, nowoczesne i dynamiczne. Zawsze pełne turystów z całego świata, dla wielu zbyt tłoczne, męczące, mokre i wietrzne (angielska pogoda może dać się we znaki).
Choć bardzo cenię sobie spokój oraz przestrzeń, ośmiomilionowy Londyn, mimo wszystko, mnie urzekł – wyjątkową elegancją, atmosferą i energią.

Byłam tu zaledwie kilka dni, nie zdążyłam zobaczyć wielu miejsc, a i tak uważam, że Londyn jest magicznym miejscem. Na pewno jeszcze tu wrócę:)

W trakcie kilku, wielogodzinnych spacerów po Londynie, oprócz rozległych terenów zielonych tj. St James’s Park, Green Park, Hyde Park, Kensington Gardens, wspaniale było poczuć atmosferę serca miasta ze słynnym Trafalgar Square, National Gallery czy St Paul’s Cathedral.

Wyjątkowo dobrze zapamiętałam przechadzkę wzdłuż Tamizy (piękna, słoneczna aura), gdzie znajdują się m.in. Westminster Abbey, Big Ben, muzeum Tate Modern i niezwykle barwne targowisko, największe w Londynie – Borough Market (idealne na zakupy i pomysł na śniadanie w mieście).

Jeśli szukacie ciekawych miejsc, gdzie można smacznie i zdrowo zjeść, jeden z najsłynniejszych bazarów świata na pewno się do nich zalicza.
Kolorowo i pysznie, pachnąco i różnorodnie. Na Borough Market można znaleźć chyba wszystko, począwszy od owoców morza, po pieczywo, nabiał, słodkości, warzywa, trufle, świeżo wyciskane soki, smoothie.

Bazar oferuje jedzenie wysokiej jakości, zarówno brytyjskie, jak i zagraniczne. Targowisko jest naprawdę spore. Aby dobrze zapoznać się z tak różnorodnym asortymentem, spokojnie można poświęcić kilka godzin. Niestety ja nie miałam tego czasu.

Nie umknął jednak mojej uwadze: gorący cydr z korzennymi przyprawami, wspaniałe żytnie chleby na zakwasie przy Flour Station czy apetyczne Pie and Mash (Pieminister).

Nad bazarem znajduje się Roast Restaurant, gdzie można poskromić głód (wzmaga się od patrzenia na te wszystkie pyszności) np. bacon roll’em (choćby w wersji vege), puddingiem albo świeżą rybą (fish & chips w zdrowszej odsłonie).

Miałam wrażenie, że Borough Market jest rajem nie tylko dla restauratorów, kucharzy, ale dla wszystkich, którzy dbają o jakość żywności. Ponoć bazar odwiedzają słynni brytyjscy szefowie kuchni – Jamie Oliver, Gordon Ramsay.

BM to miejsce dla pasjonatów, którzy kochają smacznie, ale również zdrowo, wartościowo zjeść. Bazar warto odwiedzić nie tylko, by zakupić różne pyszności, ale również zdobyć potrzebne informacje o jakości, pochodzeniu pożywienia, odkrywać nowe smaki z całego świata lub po prostu cieszyć się wyjątkową atmosferą tego miejsca. BM urzeka kolorami, zapachami i ilością produktów.

Borough Market znajdziecie przy 8 Southwark St / niedaleko mostu London Brigde.
Targowisko otwarte jest od poniedziałku do czwartku w godzinach 10.00-17.00, w piątek: 10.00-18.00, a w sobotę: 08.00-17.00.