baner cook&love wejście do sklepu

„Zakochana”… w orzechach makadamia

pełnowartościowe orzechy makadamia

Dlaczego dopiero teraz? Przecież od dawna za mną „chodziły”;P
Dziś trudno mi bez nich zasnąć…;) Dosłownie!
Doceniłam orzechy makadamia za ich kosmetyczny walor, a raczej walory, jakie oferuje olejek makadamia.

Znalazłam swój ulubiony w Organique, w 100% naturalny, posiadający świadectwo ECOCERT. Koszt kosmetyku to ok. 69 zł za 125 ml butelkę.
Naturalne olejki są dla mnie bardzo uniwersalnym, a jakże prostym i efektywnym kosmetykiem.

Wcześniej, często sięgałam po olejek arganowy. Według mnie, zarówno makadamia jak i arganowy to dobra alternatywa pielęgnacji skóry latem.

olej makadamia

Intensywne kąpiele słoneczne „psują” naszą skórę.

Uszkadzają naturalną barierę ochronną naskórka. W efekcie jest on odwodniony, przesuszony. Złocista opalenizna szybko znika, a nam pozostaje w tzw. spadku, nieprzyjemne uczucie napięcia i pieczenia skóry. Od czasu, kiedy zaczęłam ochraniać naskórek naturalnymi, kosmetycznymi olejkami orzechowymi, zauważyłam wyraźną zmianę jego kondycji.

Co wieczór, delikatnie wmasowuję olej w skórę twarzy, dekoltu i szyi. „Eliksir” makadamia przyjemnie pachnie, choć nie jest perfumowany. Przebija w nim naturalna, charakterystyczna nuta orzechowo-kawowa. Być może wiele osób poskarży się na dość intensywny aromat (trochę kojarzący się z jedzeniem), ale mi zupełnie on nie przeszkadza. Poza tym, olejek jest szybko absorbowany przez skórę, co jest jego niewątpliwą zaletą.

Grunt to działać holistycznie!

Kilka kropel olejku dodaję również do balsamu do ciała. Nazajutrz skóra jest miękka w dotyku, delikatna, sprężysta i bardziej wypoczęta – na pewno szczęśliwa, z powodu takiego traktowania. Olejek uelastycznia skórę (wzmacnia i stymuluje do syntezy włókna kolagenowe i elastynowe), regeneruje i łagodzi zmiany zapalne skóry, podrażnienia. Stąd polecany jest osobom o cerze wrażliwej, naczynkowej. Stosowany regularnie na ciało wygładza i zmniejsza rozstępy (polecany kobietom w ciąży).

Drzemie w nim wiele cennych składników (m.in. witaminy: B1, B2, B3, E, lecytyna, skwalen, kwas foliowy), ale jeden szczególnie zwrócił moją uwagę – kwas omega 7 – komponent niezwykle unikalny w roślinach.

Kwas omega 7 (kwas palmityno-oleinowy) zalicza się do rodziny NNKT – nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jak się okazuje, to jeden z kluczowych składników ludzkiej skóry. Zapobiega jej wysuszaniu się (zatrzymuje wodę w naskórku) i reguluje skład sebum. Nieprawidłowa struktura łoju (w którym „zadomowiły się” np. bakterie Propionibacterium acnes), jest jedną z najważniejszych przyczyn trądzika. Prawidłowa ilość kwasu omega 7 w skórze zapobiega zmianom trądzikowym.

Z wielu powodów tj. niewłaściwa pielęgnacja skóry, czynniki środowiska naturalnego, zanieczyszczenia czy starzenie się organizmu – ilość kwasu palmityno-oleinowego w organizmie maleje. Trzeba temu procesowi zapobiegać (np. stosując olej makadamia albo olej z rokitnika).

Badania naukowe potwierdziły, że olej z orzechów makadamia posiada ogromny potencjał przeciwutleniający, zaraz po oleju kokosowym.

orzechy makadamia

Dzięki temu lepiej rozprawia się ze szkodliwymi wolnymi rodnikami, przyspieszającymi procesy starzenia się organizmu. Pod tym kątem zdeklasował inne oleje m.in. rzepakowy, lniany, oliwę z oliwek czy Carotino. Wyniki badań potwierdziły, że olej makadamia jest bardziej trwały i nie podlega tak szybko, jak inne oleje, procesom jełczenia – utleniania.

Orzeszki makadamia są pyszne, ale dość tłuste, choć te tłuszcze (m.in. NNKT) są akurat bardzo korzystne dla naszego zdrowia, bo przede wszystkim obniżają poziom cholesterolu we krwi (podwyższając ten „dobry” – HDL).
Trzy orzeszki (ok. 7g) to 50 kcal. Dużo w nich dobrze przyswajalnego żelaza, magnezu, wapnia, fosforu i cynku oraz witaminy K.

Z orzechami makadamia zajadam np. risotto z dodatkiem szparagów (białych i zielonych), oliwy z oliwek i świeżo startym parmezanem.
Często robię również pożywną sałatkę, składającą się z sałaty lodowej, plasterków selera naciowego, pomidorów malinowych, kawałków podwędzanej piersi z kurczaka, tartego parmezanu i pełnoziarnistych grzanek. Całość polewam lekkim dressingiem na bazie oliwy z oliwek i oprószam posiekanymi orzechami makadamia.
Idealne danie lunchowe na letnie upały!

Warto przekonać się o dobrodziejstwach Macadamia integrifolia :)

cook&love wejdź do sklepu

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz