Trudno mieszkańcowi naszego kraju wyobrazić sobie bardziej egzotyczny zakątek świata, niż Australia. Pomimo tego, że została skolonizowana przez Europejczyków i europejska kultura miała dominujący wpływ na rozwój tego kraju, to elementy pochodzące od jej rdzennych mieszkańców są cały czas silnie odczuwalne, między innymi w lokalnej kuchni.

Kuchnia australijska – rys historyczny

Pomimo tego, że w chwili obecnej Australia należy do krajów o bardzo wysoko rozwiniętej cywilizacji, to jej historia jest stosunkowo krótka i burzliwa. Po raz pierwszy dotarto tam dopiero w XVI wieku, jednak nowy ląd nie wzbudził zbyt dużego zainteresowania ówczesnych Europejczyków. Dopiero pod koniec XVIII wieku James Cook na dobre zapoczątkował erę eksploracji tego ogromnego, ciekawego kontynentu. Przez długi czas na jej terenach znajdowały się kolonie karne dla więźniów z kontynentu europejskiego, przede wszystkim z Anglii. Ich obecność spowodowała, że to właśnie zwyczaje kulinarne tego kraju stały się bazą pod coś, co obecnie nazywamy kuchnią australijską. Niebagatelne znaczenie miały jeszcze dwie inne rzeczy. Po pierwsze Australia do tej pory jest niezwykle otwarta na przybyszów z innych stron świata. Oznacza to, że w jej kuchni mieszają się smaki nie tylko angielskie, ale też włoskie, greckie czy chińskie. Ta niezwykła, pozornie trudna do pogodzenia mozaika sprawia, że kosztując lokalnych potraw ma się wrażenie, że próbuje się kuchni świata w pigułce. Należy także pamiętać o tym, że jeszcze przed pojawieniem się na tamtych terenach Europejczyków jej ziemie były zamieszkane przez Aborygenów. Chociaż przybycie białego człowieka miało katastrofalny wpływ na ich kulturę, to jednak niektóre zwyczaje związane z gotowaniem udało się przemycić również do współczesnej kuchni.

Wpływy Aborygenów na australijską kuchnię

Aborygeni to lud niezwykle ciekawy, o którego przeszłości cały czas mamy jedynie mgliste pojęcie. Chociaż europejscy osadnicy nie respektowali ich praw oraz tępili ich tradycję, to w chwili obecnej nareszcie darzeni są należnym im szacunkiem. Widać to bardzo dobrze chociażby po tym, że turyści przybywający do Australii chcą przede wszystkim zapoznać się z ich zwyczajami, do których zalicza się także kuchnia. Biorąc pod uwagę sposób życia Aborygenów, bardzo łatwo domyśleć się jakie produkty dominowały w ich jadłospisie. Był to lud, który zdobywał pożywienie przede wszystkim dzięki zbieractwu i łowiectwu. Bazowali więc na korzeniach, ziołach, owocach. Mięso pozyskiwali, polując na żółwie, drobne ptactwo, a nawet na strusie emu. Wzbogacali swoją dietę o białko, spożywając larwy owadów. Cały czas, wykorzystując mądrość i doświadczenie Aborygenów, można skosztować między innymi serca palmowe, wyrobić olej z liści eukaliptusa lub nektar z kwiatów banksji. Gdyby nie oni, prawdopodobnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się, jak smakuje stek ze strusia lub kangura.

Kuchnia australijska współcześnie

Dzisiejsza kuchnia australijska to bogactwo smaków i aromatów ze wszystkich stron świata. Dzięki temu, że przez całe wieki teren tego kontynentu był odizolowany, wykształciły się tam niezwykłe rośliny i zwierzęta, których nie można skosztować nigdzie indziej. Mimo tego chętnie przyjęto tam zwyczaje kulinarne imigrantów. Odwiedzając ten kraj, można więc przekonać się na własnej skórze, jak smakuje zmodyfikowana wersja kuchni japońskiej, wietnamskiej, amerykańskiej czy tej z basenu Morza Śródziemnego. Wzajemne przeplatanie się smaków zaowocowało wieloma niebanalnymi rozwiązaniami. Jadłospis rodem z Australii obfituje także w przyprawy takie, jak szafran, kardamon czy trawa cytrynowa. Jest więc bardzo aromatycznie, pikantne nuty są często łagodzone słodyczą przypraw, których w żadnym innym kraju nie połączylibyśmy razem. Pamiętać też trzeba o fakcie, iż Australia to wyspa. Nie ma więc problemu z dostępem do ryb i owoców morza. Ich miłośnicy mogą więc zasmakować w mięsie z rekinów, krabach czy słodkowodnej odmianie okonia australijskiego. Niezwykłe losy Australii w prosty sposób przełożyły się więc na jej dokonania na polu kulinarnym.